WIADOMOŚCI

Perez: w Monako nie zrobiłem nic głupiego
Perez: w Monako nie zrobiłem nic głupiego
Dwa tygodnie po Grand Prix Monako Sergio Perez uważa, że jego agresywna jazda nie była niczym złym i uważa, że nie zasłużył na krytykę ze strony rywali.
baner_rbr_v3.jpg
Kierowca McLarena na krętym i ciasnym torze w Monako dokonał kilku odważnych manewrów wyprzedzania m.in. na Jensonie Buttonie, Fernando Alonso oraz Kimim Raikkonenie. Ten ostatni stracił najwięcej, gdyż pod koniec wyścigu musiał zjechać na wizytę u swoich mechaników po tym jak kolizja z McLarenem Perez doprowadziła do przebicia jego opony.

Po wyścigu Fin stwierdził, że Pereza przydałoby się uderzyć, aby doprowadzić go do porządku. Sam Meksykanin nie ma sobie nic do zarzucenia.

„Każdy manewr wyprzedzania w Monako jest na granicy” mówił Prerez przed GP Kanady. „Wykonałem kilka manewrów, które ostatecznie nie wyszły dobrze. Nie spodziewałem się takiego wyniku.”

„Niemniej, uważam, że manewry które wykonałem w Monako były prawidłowe. Nie zrobiłem nic głupiego.”

„Sądzę, że to emocje po wyścigu” mówił Prerez odnosząc się do wypowiedzi Raikkonena. „Ostatecznie jesteśmy tylko ludźmi, jesteśmy bardzo niezadowoleni i bardzo wściekli a wtedy od razu chcemy kogoś krytykować po wyścigu.”

„Gdy spojrzy się na manewry, które wykonałem, wyprzedzałem takich kierowców jak Jenson, Fernando i Kimi, którzy naprawdę myślą o mistrzostwie, więc w życiu nie przypuszczałbym, że Kimi zamknie mi drzwi” dodawał Perez.

„Ostatecznie jednak tak się stało. Idziemy dalej i liczę na wspaniały wyścig w Kanadzie.”

Agresywnej jazdy Pereza w ostatnich kilku wyścigach broni także jego zespół, a w szczególności szef, Martin Whitmarsh.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

21 KOMENTARZY
avatar
Martitta

06.06.2013 21:10

0

"Nową przypowieść Perez sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi..." ;(


avatar
adrian1313

06.06.2013 21:20

0

@up powiedzenie spoko, podoba mi się, ale z opinią się nie zgodzę - z tego co kojarzę, jesteś kibicem RAI, więc rozumiem żal, ale bez przesady. Ja byłem zachwycony postawą i zagraniami Pereza - prawda, przesadził, ale czy to było głupie? Nie sądzę...mówię jak jest :P


avatar
norbic

06.06.2013 21:35

0

ciekawe, ze za podobne manewry Grosjean jest krytykowany, a nawet karany.


avatar
Mad89

06.06.2013 21:45

0

@3 Grosjean to juz akurat inny rozdzial literacki. On obraca sie w lidze Petrova jak chodzi o wypadki. Co do tematu to Perez przesadzil a teraz prezy muskuly. Normalka


avatar
Gosu

06.06.2013 21:46

0

Wszystkie manewry Meksykanina w Nouvelle Chicane były nierozsądne. Atak powodował wypchnięcie kierowcy, który zostawiał mu miejsce by nie doszło do kontaktu. Kierowca odpuszczający tnie szykanę i musi oddać pozycję. Nie o to chodzi w manewrze wyprzedzania.


avatar
Michael Schumi

06.06.2013 22:01

0

Cokolwiek czego byśmy nie mówili o Sergio, to jednak bardzo urozmaicił nam tegoroczny wyścig w Monako.


avatar
rabus30

06.06.2013 22:05

0

"Gdy spojrzy się na manewry, które wykonałem, wyprzedzałem takich kierowców jak Jenson, Fernando i Kimi, którzy naprawdę myślą o mistrzostwie, więc w życiu nie przypuszczałbym, że Kimi zamknie mi drzwi” Podobała mi się jazda Pereza, ale jeśli on sam mówi, że nie przypuszczał iż Kimi zamknie mu drzwi tzn. że nie jest w pełni dojrzałym kierowcą,Jeśli podejmuje ryzykowny manewr i nie myśli o konsekwencjach tylko zakłada, że każdy mu ustąpi to jeszcze dużo nauki przed nim. Jak Alo ściął szykanę to pomyślałem sobie, że jak dojedzie do Kimiego to bez kontaktu się nie obejdzie bo Kimas nie odpuści. Nie musiałem długo czekać.


avatar
negocjatorek

06.06.2013 22:08

0

Mnie w zeszłym roku bardzo podobał się Perez. Ale w tym jestem zniesmaczony jego zachowaniami na torze, walką (nierozsądną) z Buttonem i manewrami w Monaco. Nie mówię, że ma nie walczyć czy traktować Buttona jak świętą krowę, absolutnie nie, ale niech atakuje tak, żeby nie bylo wątpliwości, że robi to dobrze i żeby nie ryzykował wyeliminowania dwóch bolidów McL przez swoje zagrywki.


avatar
fanAlonso=pziom

06.06.2013 22:12

0

czyli żeruje na kierowcach którzy mają coś do stracenia - OK jakaś to jest taktyka - jestem ciekaw jak się skończą batalie z powiedzmy di restą, sutilem czy hulkiem


avatar
URAN

06.06.2013 22:17

0

"Nie zrobiłem nic głupiego" - a zrobiłeś coś mądrego?! Po prostu podłożyłeś świnię Kimiemu, który nigdy nie odpuszcza. Siebie też załatwiłeś. Jakoś tej mądrości nie widać!


avatar
housepl

06.06.2013 22:22

0

Popieram Pereza! Przynajmniej sprawia że ta cała szopka jest ciekawsza


avatar
KilaN

06.06.2013 22:27

0

@11 Jak nudza Cię wyścigi F1 to przerzuć się na Destruction Derby.... to dobraalternatywa mniemam po Twoim poście...


avatar
zarrr

06.06.2013 22:30

0

Co za kretyn. Postępuje dokładnie jak nasze państwo. U nas dopóki nikogo nie zabijesz (ale doprowadzisz do wypadku) nie będziesz mordercą , tylko będziesz oskarżony o próbę zabójstwa. Jednak jak ci się uda zabić , z rozumowaniem Pereza zostaniesz oskarżony (znowu tylko) o nieumyślne spowodowanie śmierci. Może , nie jest to najlepsze porównanie. Lecz gdy się patrzy ma to co robi , i później czyta się taką wypowiedz jak tą powyżej , to tak ostre porównanie jest najbliższe rzeczywistości. Dopóki komuś naprawdę nie zrobi krzywdy w poważnej kolizji, będzie uważany za "fajnego" gościa , który (znowu tylko) rujnuje wyścig poszczególnym kierowcą w spektakularny sposób. W tamtym sezonie mi imponował , był również agresywny , lecz z wyczuciem. Co owocowało podiami i pięknymi punktami. Teraz wygląda to tylko i wyłącznie na desperacką pokazówkę , która ma na celu udowodnienie , że nadal jest szybki . A nawet próba pokazania , że jest lepszy od BUT. Pozostaje mieć tylko nadzieję , że np. w Kanadzie nie dojdzie do dramatu.


avatar
Gosu

06.06.2013 23:37

0

13. zarrr ja staram się oceniać manewry Pereza "na chłodno". Obiecujący z niego kierowca, ale z taką jazdą kariery nie zrobi.


avatar
housepl

06.06.2013 23:45

0

@12 Chodzi mi o to że obecna formuła jest pełna bojaźni, boją sie jeździć twardo no ale w sumie jest to logiczne. Kontrakty sponsorskie musza zostac wypełnione inaczej hajs sie nie zgadza


avatar
zarrr

06.06.2013 23:58

0

14. Gosu Obiecujący z niego kierowca był w tamtym sezonie. Teraz sobie nie radzi z presją i falą krytyki jaka miała miejsce niedawno. I robi co robi. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to ,że mu tak wolno. Ma zezwolenie zespołu (który to czyni , żeby odwrócić uwagę od problemów z tegoroczną konstrukcją) i nawet sędziów z Monako . Skoro po incydentach w Monako i agresywnej jeździe w Bahrajnie jest chwalony przez zespół , to w Kanadzie może stać się tragedia. Ma teraz taką pewność siebie , że może narobić większego bałaganu w Kanadzie niż Groszek w tamtym roku w SPA.


avatar
adrian1313

07.06.2013 06:26

0

16. zarrr Myślę, że dramatyzujesz. On też nie dowiózł punktów w Monako, on też się "stłukł", a to uczy pokory. Nie zapominaj, że jest młody, dostał nowe możliwości w tym sezonie w postaci bolidu, którym łatwej jest nawiązać walkę, więc walczy, tak jak potrafi. I choć jego zachowanie na torze często jest niebezpieczne, to na pewno nie grożące wielką katastrofą. Takie jest moje zdanie. A stwierdzenia, że nie radzi sobie z presją, nawet nie komentuje, bo jak dla mnie jest bez sensu. Mówię jak jest :P


avatar
pjc

07.06.2013 10:04

0

,,...w życiu nie przypuszczałbym, że Kimi zamknie mi drzwi":) - To teraz Perez w końcu się dowiedział,że są tacy którzy nie odpuszczają. Jak nic ten kierowca przypomina mi Irvine'a z początku kariery.


avatar
krzysiek000

07.06.2013 12:32

0

A ja jestem za Perezem. Rzeczywiście, ten manewr był wybitnie głupi, ale wyprzedzanie Alonso było jak najbardziej prawidłowe. A wy dalej chwalcie sobie postawę Hamiltona, czy Vettela, którzy nic nie zrobili, czy Alonso, który jedynie swoje pozycje w głupi sposób tracił.


avatar
Valek

07.06.2013 13:20

0

@17 Jednak nie nauczyło go pokory bo chyba jednak pamiętasz jego wypadek z 2011r. dokładnie na tej samej szykanie.


avatar
mazur81

08.06.2013 01:02

0

Po prostu trafiła kosa na kamień... Kimi jest bezkompromisowy nie tylko w wypowiedziach ale przede wszystkim na torze i wiadome było, że nie da się wypchnąć byle dzieciakowi. Perez zapowiada się dobrze, ale po mojemu, to za bardzo kozaczy. Tak jak Ham na początku. @ 2. adrian1313 Tylko Max Kolonko "Mówi jak jest" :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu